
Nadal się do mnie
przyznają więc chyba jest okej. Jesteśmy w bardzo dobrym kontakcie i widujemy
się tak często jak to możliwe (czyli dość rzadko), ale jak już mamy okazje
się spotkać to zawsze dobrze spędzamy czas. Nie wiem o co z tym chodzi, ale nie
da się z nimi spędzić czasu inaczej niż dobrze. Mają w sobie jakąś
taką magie którą czarują ludzi.
W drodze do nich
na święta tłumaczyłam Nickowi „Oni są republikanami, ale nie są rasistami” –
Przy obecnej kulturze politycznej...
CZYTAJ DALEJ